co czyta Jakub Żulczyk?
Reading Time: < 1 minute
// post in polish
14 maja 2024 roku Jakub Żulczyk wpadł do Torunia.
jak zwykle dowiózł, zostawiając słuchaczy z mocnymi dziełami kultury.
czy Twój stos książek do przeczytania jest za niski?
niezależnie od odpowiedzi – warto sprawdzić jego polecajki.
- Leopold Tyrmand – “Zły” – bohater tego wpisu bywa przyrównywany do Tyrmanda. Nie bez kozery. Ostatnie zdanie ze Złego jest pierwszym zdaniem książki “Dawno temu w Warszawie”.
(IMO jest to nieprawda, ale nie czytałem Złego).
książki będące “listami miłosnymi do naszej stolicy” pisał i Żulczyk, i Tyrmand. stworzyli oni współczesną mitologię warszawską. ludzie tak mówią, nie sam Kuba. ja się zgadzam! - David Foster Wallace – “Brief Interviews with Hideous Men” – na podstawie tej książki Jim z The Office (John Krasinski) zrobił film w 2009 roku, więc może można przyswoić ją szybciej. lepiej jednak nie robić tego po polsku – podobno tłumaczenie na nasz język jest niskiej jakości. poza tym J.Ż zabiera się za Infinite Jest, ale jest to potężna książka.
- Cormac McMurphy – “Krwawy Południk” – Jakub jest fanem tego autora. niedługo będzie rocznica jego śmierci. wspomniał też o książkach “Ostatni Pasażer” i “Stella Maris”.
- Martin Amis – “Strefa Interesów” – o tej książce napomknął, ale spodobał mi się jej opis, więc dorzucam. jestem na świeżo po obejrzeniu “Strefy Interesów”, więc klimat obozu koncentracyjnego rezonuje ze mną podwójnie.
- Jakub Żulczyk – “Dawno temu w Warszawie” – dookoła tej książki kręciło się spotkanie. zdecydowanie warto sprawdzić i nie zrażać się jej grubością. wytrwali czytelnicy zostaną nagrodzeni wyrazistymi bohaterami, którzy przyklejają się do mózgu. mam nadzieję, że powstanie ekranizacja. jeśli będzie choć w ułamku tak dobra jak książka (oczywiście nie porównujmy jabłek do gruszek) to sukces serialu Ślepnąc od Świateł zostanie wielokrotnie przebity.